Posted by : Anilina 16.04.2013


Witam na Lab Piwnicy, blogu o laborzeniu, studiowaniu, wąchaniu rozpuszczalników i odczynników, trudach pracy naukowej, przeżyciu w męskim laboratorium, wszystko to widziane oczami Studętki-bez-żadnego-tytułu. 
...jeszcze bez!

Większość sytuacji przedstawionych tutaj wydarzyła się naprawdę (zgrozo!).

{ 3 komentarze... przeczytaj albo sam dodaj komentarz }

  1. Uściślając lic. to tytuł zawodowy, nie naukowy :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto powiedział, że mi chodzi o licencjat? Ja chcę magistra, i to w trybie nał! >:D

    (serio, licencjat się nie liczy, dlatego Studętka będzie jeszcze dłuuugo "bez-tytułu-naukowego")

    OdpowiedzUsuń
  3. Pocieszę, mgr też nie tytuł naukowy :( Jest to w dalszym stopniu tytuł zawodowy. Dr czy dr hab. to stopień naukowy, a prof. to dopiero tytuł naukowy :(
    Czyli trza czaić się na profesurę :D

    P.S. To nie jest zgryźliwe, żeby nie było. Po prostu durną mamy ustawę odnośnie nadawania tytułów naukowych...

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ HIPCIA

- Copyright © LAB PIWNICA - Blogger Templates - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -